MENU

Agata i Michał 24.06 2019r

W marcu tego roku pozwolono mi sfotografować ten wymarzony ślub w Afryce Południowej. Ponieważ sama panna młoda jest architektem, wybrała Farmę Bosjes około 90 minut na północny wschód od Kapsztadu. Sama jazda tam była doświadczeniem samym w sobie. Przejeżdżasz przez rezerwat przyrody Haweqwa, mijając winnice, strumienie i góry Przylądka – po prostu wyjątkowe tło. Gdy dotarłem na miejsce, zachwyciła mnie architektura kaplicy. W świetle wieczoru nawet oświetlone na czerwono szczyty górskie odbijały się w wielkich szklanych oknach.


Dlaczego Południowa Afryka?


Kiedy po raz pierwszy pojechałem do Afryki Południowej w 2013 roku na wyprawę nurkową, byłem całkowicie złapany. Wtedy zakochałem się w dobrodusznych ludziach, zapierających dech w piersiach krajobrazach, afrykańskim jedzeniu, a przede wszystkim marzeniach do robienia zdjęć. Od tego czasu podróżuję tam każdej zimy. Tym bardziej, że mogę dziś połączyć swoją pracę z tą miłością. Na przestrzeni lat rozwinęło się wiele przyjaźni i wspaniała sieć dostawców usług, więc oczekiwania rosną z każdym rokiem. Mogę polecić Republikę Południowej Afryki każdej z moich par, podróżując tam miesiąc miodowy lub rozważając zawarcie małżeństwa za granicą.

Comments
Add Your Comment

CLOSE